Niewiele osób wie, ze na na samym skraju północnej Francji znajduje się przepiękne miejsce pełne wodnych zwierząt, idealne na kilkugodzinny postój w drodze na południe. Miejscowość nazywa się Boulogne sur Mer a samo miejsce – Aquarium Nausicaa (www.nausicaa.fr). W oceanarium oglądać można niewielkie płazy i gady, ryby małe i duże, a także zupełnie już niemałe ssaki. Można tu spędzić kilka ciekawych godzin z oczami utkwionymi w przepływające, przeskakujące a czasami pełzające zwierzaki. Do głównych atrakcji należy udział w karmieniu rekinów, w pokazie sztuczek lwów morskich (które nie są fokami). Można podziwiać przezabawne pingwiny zajęte własną zabawą oraz posłuchać wykładu o ciekawostkach oceanu a na koniec spróbować dotknąć płaszczki.
Nasze dzieci najchętniej wypatrywały rekinów, które bardzo nam się wszystkim podobały: wyglądaly na bardzo niebezpieczne i przyjemnie złowrogie.
We Francji towarzyszył nam Dziadek pod nieobecność Taty, dzielnie znosząc trudności podróżowania z dziećmi.