Zamek Chambord wygląda jakby postawili go Mieszkańcy Planety Bajkowej przebywający z krótką wizytą na Ziemi, a potem zostawili odlatując w pospiechu.
Na samym środku wielkich i płaskich łąk wśród kanałów prowadzących do Loary stoi potężna budowla o niesamowitych kształtach, trochę symetryczna, trochę szalona. Oczywiście robi na odwiedzających wielkie wrażenie. Jednocześnie jednak w swej potędze i nawet pięknie jest tak pełna smutku, że nie tylko zachwyca, ale i zastanawia.
My spędziliśmy na zamku, który właściwie jest pałacem, cały dzień. Mieliśmy dużo szczęścia, bo dzień był piękny, słoneczny a nawet upalny. Chodziliśmy po schodach, które miał projektować sam Leondaro Da Vinci, oglądaliśmy ogromne sale, wieżyczki, zaułki i krużganki. Widok na rozciągającą się okolice zapierał dech w piersiach.
W zakmowej stajni, którą też można zwiędzać oglądaliśmy przedstawienie ilustrujące historię zamku, która jest przejmująco ciekawa i ładnie odzwierciedla najważniejsze wydażenia historii Francji. Dzieciom bardzo podobała się bliskość żywych zwierząt.
Nie zdążyliśmy przejechać się bryczką, ale owszem mieliśmy czas na kolejne pyszne lody.
Po całym dniu w Chambord, uznaliśmy, że wystarczy nam jeden zamek znad Loary. Może przy następnej wizycie we Francji zajrzymy do następnego.
Zamek Chambord dzielnie zwiedzał z nami Dziadek pod nieobecność Taty.
Polecamy http://www.zamkiloara.pl .
Bardzo mi sie podoba ten zamek
PolubieniePolubienie